[7] REPUBLIKA VS KOLONIE - RECENZJA 1 TOMU ,,LEGENDY''


➸ LEGENDA - REBELIANT



Mroczna przyszłość.
Dwa odmienne światy.
Wyścig na śmierć i życie.




Urodzony w slamsach piętnastoletni Day jest poszukiwanym od lat przez Republikę przestępcą. W tym samym czasie jego równolatka June wywodząca się z jednej z najzamożniejszych rodzin Republiki, całkowicie oddana ojczyźnie kształci się na przyszłą gwiazdę swojego państwa. Śmierć brata dziewczyny sprawia, iż losy obu bohaterów się krzyżują, sprawiając, że ich przyszłość również stanie pod ogromnym znakiem zapytania.




Klimaty science fiction i fantasy to zdecydowanie moja bajka. ,,Legenda'' jest kolejną serią podobną do ,,Igrzysk Śmierci'', ,,Więźnia Labiryntu'' czy ,,Niezgodnej''. Jednak czy dorównuje ona poziomem swoim bestsellerowym poprzednikom, które doczekały się znanych na całym świecie ekranizacji?




 ,,Każdy dzień oznacza nowe dwadzieścia cztery godziny.
Z każdym kolejnym dniem wszystko na nowo staje się możliwe.
Obojętnie, czy żyjesz, czy giniesz, możesz mieć tylko jeden dzień naraz.''




Republika będąca dawnym zachodnim wybrzeżem Stanów Zjednoczonych od czasów licznych powodzi i erupcji wulkanów, rywalizuje z Koloniami. Każde dziecko, w chwili ukończenia 10 lat przystępuje do Próby - zaliczenia zarówno testów z części ustnej i pisemnej oraz sprawnościowej. Najwyższym możliwym wynikiem do uzyskania jest 1500 punktów, co, jak do tej pory, udało się jedynie June. Dzieci z wysokim wynikiem zostają automatycznie przydzielone do jednych z najlepszych szkół, szkolących ich na przyszłych żołnierzy Republiki, a te z niższym mogą w przyszłości dostać pracę w nieco gorszych kręgach społecznych. Dzieci, które Próbę obleją, zostają wysyłane do obozów pracy. Czyli w rzeczywistości czeka ich śmierć.



Motyw jest co prawda bardzo oklepany, jednak na tyle zróżnicowany w szczegółach, iż w dalszym ciągu wyróżnia go na tle innych. Zaczynając od minusów, na samym początku historii przeszkadzało mi przede wszystkim to, że postacie zostały jakby wyzute z głębszych emocji. Przykładowo, June na wieść o śmierci brata oczywiście czuła się okropnie, była zdezorientowana i tak dalej, a nawet klęcząc później nad jego ciałem pozwoliła sobie na płacz. Jednak czytając te fragmenty nie czułam nic. Żadnego współczucia, żalu, rozgoryczenia lub chociażby złości na autorkę za złe przedstawienie tej sceny. Można więc powiedzieć, że miałam wówczas neutralny stosunek do pierwszych stron powieści, jednak, jak wiadomo, od każdej książki oczekuje się czegoś ponad to, stąd moje końcowe niezadowolenie. W następnych częściach lektury ta mała wada zaczęła się stopniowo zacierać, aż stała się całkiem niewidoczna czy raczej poprawiona.



Książkę czyta się o tyle szybko i przyjemnie, iż wydarzenia zostają przedstawione na przemian przez Daya oraz June. Rozdziały są stosunkowo krótkie, budując pewien rodzaj zainteresowania, które ciągnie się z każdą stroną, każąc nam dobrnąć do zakończenia powieści. Dopatrzyłam się pewnych niedociągnięć, które na dobrą sprawę nie mają większego znaczenia, zatem nie stanowią dużego problemu. Osobiście wolałabym, aby autorka opowiedziała więcej o genezie powstania Republiki i Kolonii, o epidemii szerzącej się wśród mieszkańców, która mimo iż została wyjaśniona bardziej szczegółowo niż reszta elementów tamtejszej wizji przyszłości, to nadal wiąże się z samym powstaniem tych dwóch państw. Nadmieniono oczywiście, iż skutkiem obecnego stanu rzeczy były liczne powodzie oraz erupcje wulkanów, ale brakuje tu namiastki swego rodzaju fundamentu, podtrzymującego całą fabułę. Być może dowiem się więcej na ten temat w kolejnych częściach, jednakże chciałabym dostać więcej informacji w pierwszym tomie.



Podsumowując i tym samym podkreślając lepszą stronę powieści, ,,Rebeliant'' jest dobrze zapowiadającym się początkiem trylogii, który na pewno w mniejszym bądź większym stopniu spodoba się fanom tego typu książek. Wciąga, co jest tutaj najważniejsze i sprawia, że w tym momencie mam ochotę od razu złapać za jego kolejny tom. Do ,,Igrzysk Śmierci'' mu niewiarygodnie daleko, ale to porządny dział literatury.



,,Zostanę z tobą na zawsze, mała. Chyba, że będziesz miała mnie serdecznie dosyć.'' 



 Ocena - 7/10
 

0 komentarze:

Prześlij komentarz

BOOKSTAGRAM

Najchętniej Odwiedzane Posty

SZUKAJ

WYŚWIETLENIA