Tytuł: ,,Milion Odsłon Tash''
Autor: Kathryn Ormsbee
Wydawnictwo: Moondrive, Otwarte
Data wydania: 16 sierpnia 2017 r.
Natasha, zwana Tash, to prawdziwa fangirl. Uwielbia czytać, a jej
ukochany pisarz to Lew Tołstoj. Jej pokój wypełniają cytaty z jego
książek i plakaty.
Jest też vlogerką. Na jednym ze swoich kanałów na podstawie „Anny Kareniny” Tołstoja tworzy wraz z paczką przyjaciół serial internetowy „Nieszczęśliwe rodziny”.
Pewnego dnia Tash nie może uwierzyć własnym oczom: liczba subskrybentów jej kanału na YouTubie rośnie w błyskawicznym tempie. I zaczyna się: GIF-y, fanarty, szaleństwo na Twitterze, ciągły przyrost followersów… Pisze do niej nawet Thom Causer, jeden z najseksowniejszych youtuberów, prosząc o numer telefonu, bo chce ją lepiej poznać. Nominacja do najważniejszej nagrody vlogerów staje się dla niej ukoronowaniem ciężkiej pracy.
Jednak wraz z rosnącą liczbą odsłon swojego kanału dziewczyna poznaje też samą siebie. Czy znajdzie odwagę na miłość w realu? Czy razem z przyjaciółmi udźwignie ciężar sławy?
Oto utrzymana w duchu „Fangirl” oraz „Girl Online” opowieść o internetowej sławie, vlogowaniu i życiu, które zna każdy nastolatek. „Milion odsłon Tash” to powieść wypełniona humorem i celnymi spostrzeżeniami dotyczącymi dorastania, którą pokochasz od pierwszej strony i będzie to miłość z wzajemnością.
Jest też vlogerką. Na jednym ze swoich kanałów na podstawie „Anny Kareniny” Tołstoja tworzy wraz z paczką przyjaciół serial internetowy „Nieszczęśliwe rodziny”.
Pewnego dnia Tash nie może uwierzyć własnym oczom: liczba subskrybentów jej kanału na YouTubie rośnie w błyskawicznym tempie. I zaczyna się: GIF-y, fanarty, szaleństwo na Twitterze, ciągły przyrost followersów… Pisze do niej nawet Thom Causer, jeden z najseksowniejszych youtuberów, prosząc o numer telefonu, bo chce ją lepiej poznać. Nominacja do najważniejszej nagrody vlogerów staje się dla niej ukoronowaniem ciężkiej pracy.
Jednak wraz z rosnącą liczbą odsłon swojego kanału dziewczyna poznaje też samą siebie. Czy znajdzie odwagę na miłość w realu? Czy razem z przyjaciółmi udźwignie ciężar sławy?
Oto utrzymana w duchu „Fangirl” oraz „Girl Online” opowieść o internetowej sławie, vlogowaniu i życiu, które zna każdy nastolatek. „Milion odsłon Tash” to powieść wypełniona humorem i celnymi spostrzeżeniami dotyczącymi dorastania, którą pokochasz od pierwszej strony i będzie to miłość z wzajemnością.
,,Nie należy bać się zmian, ponieważ zmiany przypominają ci, że żyjesz, że w twoim życiu coś się dzieje.''
Tash to młoda reżyserka amatorskiego serialu ,,Nieszczęśliwe rodziny'', opartego na podstawie powieści Lwa Tołstoja. Pojawiające się na YouTubie nowe odcinki zostają pewnego razu skomplementowane przez popularną vlogerkę, dzięki czemu liczba subskrybentów jej grupy filmowej momentalnie wzrasta. Wraz z pozostałymi ośmioma członkami Nowalijek dziewczyna powoli wchodzi w świat internetowej sławy, która oprócz setek fanów i schlebiających komentarzy, niesie za sobą również tę mniej przyjemną stronę działalności publicznej.
Chyba każdy z nas zastanawiał się kiedyś, jakby to było prowadzić własny
kanał na YouTubie, starając się wybić na wyższe szczeble popularności.
Wbrew wszelkiemu przekonaniu większość z Was, która czyta ten post, jest
obecnie właścicielem bloga, konta na Instagramie bądź innego portalu
społecznościowego, gdzie afiszuje się ze swoimi zainteresowaniami. W
takim przypadku ,,Milion Odsłon Tash'' będzie książką, z którą z
łatwością się utożsamicie.
,,Ludzie w dzisiejszych czasach uwielbiają snuć wizje nadchodzącej apokalipsy i rozważać różne wersje naszego ostatecznego kresu: wojna nuklearna, epidemia zombie czy inwazja z kosmosu. Ja jednak sądzę, że nasz koniec nastąpi pewnego całkiem zwyczajnego dnia, kiedy wszyscy przestaną się zastanawiać nad tym, dlaczego osoby w ich otoczeniu zachowują się tak, a nie inaczej, kiedy wszyscy pozamykają się w swoich czterech ścianach i zgniją w samotności.''
W tej kwestii chciałabym zwrócić uwagę na jedną rzecz.
Tash bywa momentami irytująca.
Jej przyjaciele nieraz nie zachowują tak,
jak powinni.
W ich domach zdarzają się kłótnie, głupie fochy i wspólne
utarcia bez powodu.
I chociaż w pierwszej kolejności myślałam sobie:
''Jak ona mnie denerwuje! Czy naprawdę jest aż taką idiotką, żeby
zachowywać się w ten sposób?'', później zrozumiałam, że to jeden z
największych plusów tej książki. Bohaterowie jak i ich dialogi są bardzo
autentyczni, autorka nie serwuje nam kolejnych porcji wyidealizowanych
od stóp do głów nieistniejących ludzi, tylko przedstawia realną wersję
młodych osób popełniających błędy, nie będących zawsze takimi, jakimi
chcielibyśmy ich oglądać. Naturalność wyborów oraz podejmowanych decyzji
czyni tę lekturę inną od reszty młodzieżówek dostępnych obecnie na
rynku. Ponadto podoba mi się tutaj poruszenie bardzo mało powszechnego
tematu, a mianowicie aseksualizmu. Nie mogę Wam zdradzić szczegółów
fabuły, zatem powiem tylko, że osobiście cieszę się, że w przyjemny i
prosty sposób wspomina się w książkach o rzeczach, które przeważnie
stanowią społecznościowe tabu.
,,Milion Odsłon Tash'' to lekka w czytaniu i odbiorze historia, która
między wierszami kryje niejedną uwagę wartą głębszego zastanowienia.
Barwna, z charakternymi postaciami z pewnością wypełni Wasz czas w
bardzo pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jeżeli sami udzielacie się w
jakikolwiek sposób w internecie, zżyjecie się z tą książką na tyle, by
móc utożsamić się z opisywanymi tu wydarzeniami.
I przy okazji przekonacie się do Tołstoja ;)
I przy okazji przekonacie się do Tołstoja ;)
,,Jeśli chcesz szansy na szczęście, trwaj. Tak, życie potrafi dokopać, ale dopóki żyjesz, masz szansę na szczęście.''
Ocena - 7/10 ★
Za możliwość przeczytania książki przedpremierowo dziękuję
Pierwszy cytat jest cudowny <3. Jeszcze nie wiem czy na razie sięgnę po tę książkę, ale strasznie mnie właśnie interesują takie "kulisy" vlogowania. Jestem ciekawa też tego tematu aseksualizmu.
OdpowiedzUsuńTeż mi się bardzo podoba! Kulisy vlogowania obserwuje się naprawdę ciekawie, szczególnie że wszystko ukazane jest bardzo autentycznie :D
UsuńTwoja recenzja bardzo zachęciła mnie do przeczytania tej książki! Nie miałam jeszcze styczności z pozycjami o tematyce podobnej do np "Fangirl", ale mam wrażenie, że bardzo by mi się spodobały! I znowu muszę powtórzyć, że zdjęcia wspaniałe jak zawsze! Pozdrawiam cieplutkoo! :*
OdpowiedzUsuńStrasznie miło mi jest to słyszeć!! ♥
UsuńDziękuję Ci bardzo :*
Myślę, że skuszę się na tę powieść!
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz i muszę przyznać, że ujęłaś mnie wyglądem bloga! *o*
Pozdrawiam cieplutko ;*
Debby
myslamipisane.blogspot.com
Bardzo się cieszę, że tak mówisz! Zapraszam do siebie na przyszłość haha ;*♡
UsuńWydaje się być idealną książką na lato! W dodatku okładka jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuńrozczytane.blogspot.co.uk
Na lato wpasuje się w sam raz :D
UsuńPierwszy raz słyszę o tej książce, choć widziałam jej okładkę już kilkakrotnie. W sumie fajnie, że można poznać od prawdziwych kulis pracę na YouTubie, jako lekka obyczajówka powinna się sprawdzić. :)
OdpowiedzUsuńObserwuję!
NaD okładkę ‹dawne LimoBooks :)
Jako książka na relaks i wolną chwilę - jak najbardziej! Przy okazji da nieco do myślenia, zaciekawi i zachęci do Tołstoja :D
UsuńMoże się skuszę, jeszcze nie czytałam książki o podobnej tematyce - ta wydaje się rzeczywiście lekka a takie książki lubię :)
OdpowiedzUsuńLekka, a przy tym ciekawa jak na młodzieżówkę :D
UsuńCzytałam i również mi się podobała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Dolina Książek
No to bardzo się cieszę! ♥
UsuńBardzo bym chciała przeczytać tą książkę już nie mogę się doczekać aż będzie w księgarni. mój blog
OdpowiedzUsuńJuż niedługo! 2 tygodnie i premiera :D
UsuńJuż od dłuższego czasu jestem ciekawa tej książki i nie mogę się doczekać, aż dostanę ją do rąk.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Tori Czyta
Jest na co czekać :D
UsuńSłyszałam o niej trochę dobrego, więc niedługo pewnie gdzieś ją dopadnę.
OdpowiedzUsuńxoxo
L. (http://slowotok-laury.blogspot.com/)
Dorwij w łapki i czytaj ♡
UsuńCiekawa jestem, czy mi się spodoba, czy znowu będę jedną jedyną, która ma do niej wąty xd
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
Skąd ja to znam :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMega fajnie, że wyszło to realistycznie i autentycznie, tego przede wszystkim się obawiałam, że książka będzie mdła i zbyt cukierkowa :D W sumie przy pisaniu bloga chyba też każdy usiłuje zdobyć czytelników, bo smutno tak pisać samemu dla siebie, więc myślę, że działa to podobnie, choć forma youtubowa jest bardziej wymagająca odwagi i pewnie innego sposobu działania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!! :)
Cass z cozy universe
Mam w planach ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, maobmaze
Dość ciekawie zapowiadająca się pozycja. Myślę, że po Twojej recenzji chętnie ją przeczytam, szczególnie, że bardzo lubię te okruchy realizmu w książkach. ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki,
Wilcza Dama z bloga slademwilka.blogspot.com ♥